Koniec monopolu Steama
Po ogromnym sukcesie Fortnite, jego wydawca – Epic Games, zdecydował się na bardzo odważny krok. Rzucił rękawicę największej platformie cyfrowej dystrybucji gier, która posiada ponad 100 milionów użytkowników z całego świata i niepodzielnie rządzi w tym sektorze. Steam dyktował warunki przez kilkanaście lat i żaden wydawca nie mógł mu się przeciwstawić. Twórcy płacili ogromne prowizje od sprzedaży, byle tylko móc wystawić swoje gry na popularnej platformie.
Epic Games Store zastosował bardzo ofensywną taktykę, która może zachwiać całym rynkiem gier. Zdecydowano się na podkupywanie tytułów, oferując wydawcom o wiele lepsze warunki. Nowy sklep zdecydował się na dodatkowe kroki.
• Gry na wyłączność. Bardzo kontrowersyjna taktyka wymusza na fanach rejestrację w nowym sklepie, by mogli zagrać w wyczekiwaną produkcję. Najgłośniejsza obecnie jest premiera gry Borderlands 3, w którą będzie można zagrać przez określony czas tylko na platformie Epic Games. Firma coraz częściej stosuje tę taktykę w stosunku dla większych i mniejszych produkcji.
• Darmowe gry, co tydzień dla każdego zarejestrowanego użytkownika. Aby zwiększyć liczbę użytkowników, zdecydowano się na bardzo ciekawy zabieg. Na starcie zaoferowano graczom wysokobudżetową grę – Subnautica, która została bardzo ciepło przyjęta przez graczy i recenzentów. Co dwa tygodnie można było liczyć na mniejsze i większe produkcje gratis. Obecnie darmowe gry są rozdawane co tydzień niekiedy po dwie na raz.