Rozwój e-sportu
Jeszcze dekadę temu e-sport był uważany za dodatek do wydarzeń związanych z grami komputerowymi. Miłośnicy gier rywalizowali ze sobą najczęściej w grach strategicznych lub tzw. strzelankach, by wygrać jakąś niewielką nagrodę pieniężną.
Wszystko zmieniło się w 2009 roku, kiedy na scenę weszła gra „League of Legends”. Gra bardzo szybko zdobyła miliony użytkowników, którzy bardzo chętnie oglądali strumienie graczy o ponadprzeciętnych zdolnościach. Produkcja została tak skonstruowana, żeby najważniejszym aspektem rozgrywki były umiejętności i doświadczenie samych graczy. Zaowocowało to tym, że „wybiła” się swego rodzaju elita graczy, którzy do perfekcji opanowali mechanikę rozgrywki, a miliony ludzi z całego świata chciało oglądać ich zmagania.
Ogromny udział w tym sukcesie ma platforma streamingowa Twitch, gdzie najlepsi gracze na świecie strumieniowali na żywo swoje gry. Z roku na rok przybywało fanów, a e-sport rozwijał się w błyskawicznym tempie. Główne nagrody sezonu zaczęły być liczone w milionach dolarów, a ligi sezonowe pozwalały najlepszym graczom w całości poświęcić się grze i szlifowaniu swoich umiejętności.
Po sukcesie popularnego „LOL-a” premierę miała „DOTA 2”, która z roku na rok bije rekordy, jeśli chodzi o pulę nagród w finale sezonu i w 2018 roku wynosiła już prawie 25 milionów dolarów. Tak duże pieniądze przyciągają rzesze fanów, graczy, sponsorów i telewizję. Obecnie e-sport może rywalizować pod względem popularności z wieloma znanymi sportami świata.